Crime International – Polska 2015

Z Henryk Dąbrowski
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
29.05.2016



Crime International
Raport roczny 2015 – Polska





Amnestia międzynarodowa dla międzynarodowej zbrodni? Mam nadzieję, że w przyszłości Amnesty International skończy się kryminałem dla tych działaczy, którzy wykorzystując media, pieniądze i wpływy, ogłupiali rzesze naiwnych. O tym, jak mąci się ludziom w głowach piszę systematycznie w kolejnych artykułach poświęconych karze śmierci.


Celem tego artykułu jest ukazanie ogromu zbrodni w Polsce. Chciałem jej ująć sensacji, zabrać złu medialny urok, usunąć znieczulenie i ukazać dramat. Tak powstał pomysł sporządzenia listy osób, którym odebrano życie w jednym tylko roku 2015. Mam nadzieję, że Czytelnik dostrzeże tę medialną ciszę, w jakiej odchodzą na tamten świat kolejne ofiary bandytów. Żadnych komentarzy, żadnego zaniepokojenia, wiadomość poszła w świat, przez kilka dni damy spokój, aby nie przerażać gawiedzi, a później będzie następna wiadomość... Całkowita obojętność na los ofiar w zderzeniu z postępowym spazmem, gdy jedynie wspomni się o konieczności przywrócenia kary śmierci. O, wtedy nie zabraknie głosu „autorytetów” i artykułów o barbarzyństwie, nieludzkiej karze, cierpieniu jakie niesie egzekucja, możliwości pomyłki, usankcjonowaniu morderstwa, chrześcijańskiej miłości, wybaczaniu, możliwości przemiany, konieczności resocjalizacji i przywrócenia społeczeństwu, ciężkim dzieciństwie, złym wychowaniu, odpowiedzialności społeczeństwa, potrzebie humanitarnego traktowania, godności degenerata,...


Chciałbym wyrazić mój brak zgody na to milczenie. Nie zgadzam się na obojętność władz i mediów wobec cierpienia ofiar i ich rodzin. Ponad 600 osobom rocznie odbiera lub próbuje się odebrać życie w atmosferze bierności i milczenia. Władze i media mają swój udział w tych zbrodniach. Zlikwidowaliście karę śmierci nie dbając o los mordowanych, a teraz udajecie, że nie ma tematu, nie ma problemu, jest postępowo i po europejsku, i tak ma zostać.


W tym artykule przedstawiłem zestawienie przestępstw popełnionych w Polsce[1] w roku 2015 z art. 148 kk (zabójstwo), z art. 156 § 3 kk (ciężki uszczerbek na zdrowiu) oraz z art. 158 § 3 kk (pobicie) zakończonych śmiercią ofiary. Lista z konieczności jest niekompletna (obejmuje ok. 200 pozycji), bowiem informacje o popełnianych zbrodniach nie są ujawniane (w całości) przez policję lub prokuraturę bądź też Ministerstwo Sprawiedliwości albo Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji.


Korzystając z Małego Rocznika Statystycznego Polski 2016[2] łatwo znajdujemy, że w roku 2015 popełniono 528 zabójstw (art. 148 kk). Musimy uwzględnić, że w tej liczbie jest od 20 do 40% usiłowań. Dane dotyczące liczby pobić ze skutkiem śmiertelnym (art. 158 § 3 kk) nie są nigdzie dostępne[3], zatem możemy jedynie oszacować liczbę takich pobić w roku 2015 na ok. 100. Wynika stąd, że sporządzone przeze mnie zestawienie (które uwzględnia jedynie przypadki przestępstw zakończone zgonem ofiary) powinno liczyć około 450 pozycji. Oznacza to, że udało mi się odnaleźć i ująć mniej niż połowę przypadków.


Z przedstawionego oszacowania wynika, że media powinny każdego dnia informować nas (średnio) o jednym lub dwóch zabójstwach i/lub pobiciach śmiertelnych. Czy rzeczywiście tak jest? Czy jesteśmy rzetelnie informowani o skali zbrodni? NIE. Dokładne przeszukiwanie internetu pozwoliło mi znaleźć ok. 200 informacji o osobach pozbawionych życia przez morderców i bandytów w roku 2015. Ale i to jest liczba znaczna – bowiem oznacza jedną niepotrzebną śmierć co 2 dni. Czy rzeczywiście tak często otrzymujemy informację o śmierci kolejnych ofiar? NIE. Nie otrzymujemy takich informacji, bo w mediach obowiązuje zasada, że o zabójstwach typu: „Kowalski zabił nożem Nowaka w czasie alkoholowej libacji” informują co najwyżej media lokalne. W mediach ogólnopolskich mogą ukazywać się informacje jedynie o zbrodniach nietypowych, strasznych, szokujących ilością ofiar, metodą, zagadkowością, osobą sprawcy lub ofiary. Nie wiem, czy jest to tylko polityka poszczególnych redakcji, czy też ogólnie obowiązująca zasada ukrywania prawdy przed społeczeństwem. Fakt, że do całości danych dostęp nie jest możliwy, bowiem nie znajdziemy pełnej informacji ani na stronach policji (zobacz np. LINK), ani na stronach prokuratury, przemawia raczej na korzyść tej drugiej opcji – społeczeństwo nie powinno wiedzieć, jak często zabójcy i zwykli bandyci zabijają.


Oczywiście ukrywanie rzeczywistości wcale jej nie zmienia, a niezmordowani mordercy nie ustają w wysiłkach i zbijają. Zabijają swoje ofiary nożem, tłuczkiem, młotkiem, siekierą, kijem, trują, duszą na różne sposoby, wieszają, wyrzucają z balkonu, przejeżdżają samochodem, podpalają, topią w wannie, rzece, studni, szambie,... To co przechodzi ludzkie pojęcie i jest obrazą dla Boga, dla przedstawicieli Postępu jest powodem do zadbania o to, aby dać tym kanaliom drugą szansę. A co z ofiarą? Coraz częściej możemy w mediach przeczytać, że ofiara po prostu znalazła się w niewłaściwym miejscu o niewłaściwym czasie. Inaczej mówiąc, prawie niewinny morderca zamordował osobę, która jest sama sobie winna. Tylko ludzie, którym media uczyniły papkę z mózgu i wydarły serca nie dostrzegają w tym przedstawieniu pogardy dla ofiar. Czytelnik powinien pamiętać, że przywrócenie kary śmierci ocaliłoby życie wielu wypisanych w tabeli osób, a tak zwani "obrońcy życia" ratują życie winnych, dając w zamian życie niewinnych ludzi.



Mordercy i degeneraci mogą spać spokojnie również dlatego, że TY postanowiłeś wygodnie milczeć!






W pierwszej kolumnie tabeli podana jest data popełnienia przestępstwa (o ile była możliwa do ustalenia). Nie należy sądzić, że jest to data zgonu ofiary, bowiem zgon mógł nastąpić po kilku dniach w szpitalu. W przypadku, gdy ustalenie daty popełnienia przestępstwa nie było możliwe, podana data może być datą znalezienia zwłok. Po najechaniu myszką na datę wyświetlany jest dzień tygodnia dla danej daty.

W drugiej kolumnie podana jest miejscowość w której dokonano przestępstwa oraz krótka informacja o zabójstwie. Link związany z miejscowością prowadzi do mapy Google, a najechanie myszką na nazwę miejscowości wyświetla dodatkowe informacje o miejscu popełnienia zabójstwa.

W trzeciej kolumnie wyświetlane są linki do stron internetowych, na których Czytelnik znajdzie więcej informacji na temat wypisanego zabójstwa. Po najechaniu myszką na wybrany link, wyświetlana jest data opublikowania tych informacji.






Jeśli zauważyłeś błąd lub masz informację o pobiciu ze skutkiem śmiertelnym albo zabójstwie zakończonym śmiercią ofiary w roku 2015, napisz: brakkarysmierci@gmail.com









Przypisy

  1. Zestawienie obejmuje cztery przypadki zabójstw obywateli polskich popełnionych poza granicami Polski
  2. GUS, Mały Rocznik Statystyczny Polski 2016, str. 77, (LINK1), (LINK2)
  3. Oszacowanie liczby pobić ze skutkiem śmiertelnym w roku 2015 możemy uzyskać posiłkując się zestawieniem osób prawomocnie skazanych z art. 158 § 3 kk (Ministerstwo Sprawiedliwości, Prawomocne skazania osób dorosłych w latach 1946 – 2014, Warszawa 2015, str. 164, LINK)
    2001 2002 2003 2004 2005 2006 2007 2008 2009 2010 2011 2012 2013 2014
    118 139 152 169 190 164 97 146 133 111 121 91 115 76

    Roczna średnia liczba skazań z tego artykułu w latach 2010 - 2014 wynosi 103. Zauważmy, że liczba skazań w danym roku nie jest identyczna z liczbą popełnionych przestępstw w danym roku, a ponadto liczba skazań dotyczy wyłącznie tych przestępstw, w których podejrzany został ujęty, a materiał dowodowy pozwolił na wniesienie oskarżenia.