|
|
Linia 1: |
Linia 1: |
− | <div style="text-align:right; font-size: 130%; font-style: italic; font-weight: bold;">01.12.2019</div> | + | <div style="text-align:right; font-size: 130%; font-style: italic; font-weight: bold;">12.12.2016</div> |
| | | |
| | | |
| | | |
| | | |
− | [[File:640px-Execution_of_Liottard_and_Berruyer_and_David_in_1909_1.jpg|center|frame|Egzekucja Davida, Berruyera i Liottarda. Walencja, 22 września 1909 r.]]
| |
| | | |
| | | |
| + | [[File:You_shall_not_murder.png|center]] |
| | | |
| | | |
| | | |
| | | |
− | == Wstęp ==
| |
| | | |
− | Dla zwiększenia jasności artykułu celowo zrezygnowałem, o ile było to możliwe, z umieszczania cytatów bezpośrednio w tekście i Czytelnik znajdzie je w przypisach. Pełne tłumaczenie książki Camusa „Réflexions sur la guillotine” na język polski nie jest dostępne. Wydanie w tłumaczeniu Wacława Rapaka<ref name="A1"/> obejmuje jedynie około połowy oryginalnego tekstu. Wybór fragmentów w tym wydaniu nie jest przypadkowy – zostały udostępnione jedynie „mądrzejsze” fragmenty „Rozważań...”
| |
| | | |
| | | |
− | Czytając wnikliwie książkę Camusa „Rozważania o gilotynie”, zauważamy, że bardzo dobrą prezentację treści możemy uzyskać, wprowadzając następujący podział:
| |
− | :* żenujący początek
| |
− | :* niepoważne rozważania
| |
− | :* żałosne zakończenie
| |
| | | |
| | | |
− | Analizę tekstu rozpoczniemy od końca. W ostatnich zdaniach swojego dzieła autor zwraca się do społeczeństwa o okazanie litości ze względu na niego i jemu podobnych ludzi. Apeluje o likwidację kary śmierci, bo jest ona dla niego źródłem niewyobrażalnych cierpień<ref name="A2"/>.
| |
| | | |
| | | |
− | To bardzo interesująca argumentacja. Już nie chodzi o cierpienie skazanego na śmierć bandyty, w najmniejszym stopniu nie chodzi o cierpienie, jakiego doznała ofiara i nadal doznają jej najbliżsi, ale o udrękę biednego Alberta Camusa, któremu społeczeństwo powinno przyjść z pomocą, aby nie cierpiał przez obrzydliwe obrazy, które rodzą się w jego chorej wyobraźni.
| |
| | | |
| | | |
− | Żałosne zakończenie książki znakomicie łączy się z żenującym, a nawet wywołującym wymioty, początkiem, co z pewnością było celowym zabiegiem pisarza. Już pierwsze zdania eseju mają przekonać nas, że Albert Camus nie jest osamotniony w swoich niebywałych cierpieniach – podobne ciężkie cierpienia spotkały jego ojca Luciena Camusa<ref name="A3"/>, który aż zwymiotował po obejrzeniu egzekucji mordercy całej wielodzietnej rodziny. Wymioty te nie poszły na marne – podobno doprowadziły Luciena do odkrycia nowej rzeczywistości jakoby ukrytej „za maskującymi ją wielkimi słowami” <ref name="A4"/>.
| + | <div style="font-size: 290%; font-weight: bold;">The Book of the Law Repeated Again</div> |
| | | |
| | | |
− | I tak najprawdopodobniej rodzinna przypadłość psychiczna<ref name="A5"/><ref name="A6"/> doprowadziła do powstania książki, którą z konieczności będziemy musieli się zająć, choćby tylko po to, aby podobne dolegliwości nie wystąpiły przez przypadek u Czytelnika i nie spowodowały owego żenującego bezwstydu, który pozwala przyrównywać je do cierpień, jakie musiały znosić ofiary morderców.
| |
| | | |
| | | |
− | Największą korzyścią, jaka wynika z lektury „Rozważań o gilotynie”, jest zdumiewające odkrycie, że istnieją przeciwnicy kary śmierci, którzy biorą udział w dyskursie publicznym, nawołują do dyskusji na temat kary śmierci, ale których nie można przekonać – nie ma możliwości, aby zmienili swoje zadanie, bo ich poglądy nie mają uzasadnienia racjonalnego, a psychiczne. Dyskusja, którą prowokują, ma charakter pozorny. Argumenty, które przedstawiają, nie mają większego znaczenia niż przedwczorajsze wiadomości – możemy z nimi dyskutować, możemy wygrać w dyskusji, ale oni następnego dnia i tak będą powtarzać swój monolog.
| |
| | | |
| | | |
− | == Czy egzekucja jest morderstwem? ==
| |
| | | |
− | Omówimy teraz – z pewnością nie wszystkie – żałosne rozważania, niby-argumenty i manipulacje, na jakie Czytelnik będzie miał nieprzyjemność natknąć się w tekście. Nazywanie egzekucji „nowym morderstwem” jest wyjątkowo prymitywnym zabiegiem, ale nie możemy o tym fakcie nie wspomnieć ze względu na siłę rażenia takiego redefiniowania słów. Obecnie wystarczy odpowiednio długo takie nowe znaczenie powtarzać w mediach, aby w głowach wielu osób zrodziły się poważne wątpliwości. Camus wprowadza nas w świat nowych znaczeń ostrożnie, aby zmniejszyć, na ile jest to możliwe, odruch obronny czytelnika. Pisze zatem o „nowym morderstwie”, „morderstwie administracyjnym”, o państwie, które „mnoży bardzo realne morderstwa”, o prawie, które „świadomie popełnia morderstwo, aby nigdy nie poznać tego [morderstwa], któremu zapobiegło” i o karze śmierci, która „karze, ale niczemu nie zapobiega, a w rzeczywistości może nawet prowokować do morderstwa”. Po tym oswojeniu czytelnika z nową rzeczywistością pisze już bez ogródek, że skoro przestępstwa z premedytacją są traktowane przez prawo jako cięższe, to kara śmierci jest z pewnością najcięższą wersją morderstwa z premedytacją<ref name="B1"/> i przez to jest nieporównywalna nawet z „najbardziej przemyślaną i wykalkulowaną zbrodnią”.
| |
| | | |
| | | |
− | Gdyby czytelnik nie został wcześniej odpowiednio przygotowany, to mógłby te rewelacje po prostu wyśmiać, ale Camus jest zdolnym propagandzistą. Tylko dlatego stwarza pozory, że odkryta przez niego nowa rzeczywistość pozostawała niezauważona przez tysiące lat. Jednak już żyjący 700 lat wcześniej św. Tomasz z Akwinu zajmował się tą kwestią i pisał:
| + | <span style="font-size: 160%; font-weight: bold; color: #FF0000;">You shall love the murderer more than the victim. For God is the Lord of life and the murderer is alive, and the victim has been killed by God's will.</span> |
| | | |
− | ::'''''<small>Zabicie złoczyńcy jest dozwolone o tyle, o ile ma na celu bezpieczeństwo całej społeczności, i dlatego jest zastrzeżone wyłącznie temu, komu powierzono jej ochronę i zachowanie, podobnie jak odcięcie jakiegoś zakażonego członka ciała jest zastrzeżone lekarzowi, któremu powierzono troskę o ocalenie całego ciała. Otóż troskę o dobro ogółu powierzono tym, którzy sprawują władzę państwową. A więc tylko im wolno zabijać złoczyńców, osobom zaś prywatnym tego czynić nie wolno.</small>'''''<ref name="B2"/><br/>
| |
| | | |
| | | |
− | Jeszcze prościej sprawę wyjaśnia były burmistrz Nowego Jorku, Edward Irving Koch:
| |
| | | |
− | ::'''''<small>Twierdzenie, że egzekucja skazanego zgodnie z prawem zabójcy jest morderstwem, jest niczym więcej jak twierdzeniem, że legalne uwięzienie przestępcy jest porwaniem. Jeśli ktokolwiek zmusza innych do wypłacenia mu pieniędzy pod groźbą ukarania, to mówimy o wymuszeniu. Jeśli czyni to państwo, to mówimy o opodatkowaniu. Prawa i obowiązki przekazywane przez obywateli są tym, co daje państwu zdolność rządzenia. Ta umowa jest w rzeczywistości podstawą cywilizacji.</small>'''''<ref name="B3"/><br/>
| |
| | | |
| | | |
− | == Czy kara śmierci odstrasza? ==
| |
| | | |
− | Następnie Camus przechodzi do problemu odstraszającego oddziaływania kary śmierci i swoje stanowisko wyjaśnia w prostych słowach: „nie jest udowodnione, iż kara śmierci sprawiła, że chociaż jeden morderca, zdecydowany na morderstwo, cofnął się przed nim, podczas gdy jest oczywiste, że nie sprawiła żadnego efektu”<ref name="C1"/>. Pozostawiam Czytelnika z problemem, czy brak odstraszania według Camusa jest kwestią udowodnioną, czy nie. Nie należy jego słowom poświęcać zbyt wiele czasu, bo kwestia ta została już rozstrzygnięta z matematyczną precyzją<ref name="C2"/><ref name="C3"/><ref name="C4"/><ref name="C5"/><ref name="C6"/>.
| |
| | | |
| | | |
− | Zwróćmy uwagę na jawny i bezwzględny cynizm przeciwników kary śmierci. Przez dziesiątki lat twierdzili oni (i wbrew faktom twierdzą tak nadal), że nie ma dowodu na to, iż kara śmierci odstrasza w większym stopniu niż kara dożywotniego więzienia, ale bez najmniejszych oporów posługiwali (i posługują) się tym jakoby nieudowodnionym twierdzeniem. Jednak ich błąd (gdy kara śmierci odstrasza bardziej niż dożywotnie więzienie) oznacza oszczędzenie życia mordercy za cenę zwiększonej liczby zabójstw i niepotrzebnej śmierci wielu niewinnych osób, a błąd zwolenników kary śmierci (gdy kara śmierci nie odstrasza bardziej niż dożywotnie więzienie) oznacza jedynie to, że egzekucja mordercy nie zmniejszy liczby zabójstw.
| + | ''Come out of her, my people, that you have no participation in her sins, and that you don’t receive of her plagues, for her sins have reached to the sky, and God has remembered her iniquities.''<br/> |
| + | Rev 18:4-5 |
| | | |
| | | |
− | Powyższy fakt nie przeszkadza Camusowi w kontynuowaniu swoich rozmyślań na temat odstraszania. Kolejny przebłysk geniuszu prowadzi go do następującego wniosku: kara śmierci z pewnością nie odstrasza, bo przecież gdyby odstraszała, to egzekucje byłyby wykonywane publicznie, żeby odstraszała jeszcze bardziej, a jednak kolejne kraje rezygnują z publicznych egzekucji<ref name="C7"/>. Pisarz zauważa, że należałoby nawet powiększyć odstraszający efekt kary śmierci przy pomocy mediów, aby przerażające relacje dotarły do jak największej liczby osób<ref name="C7a"/>. Przecież im więcej ludzi zobaczy spadającą głowę złoczyńcy lub zwisające na stryczku ciało, tym lepiej.
| |
| | | |
| | | |
− | Wygodnie jest w tym miejscu „zapomnieć” o wymiotach ojca, własnych niebywałych cierpieniach i prostym fakcie, że wiele osób nie ma najmniejszej ochoty takich egzekucji oglądać, a dzieci z pewnością nie powinny. Warto też zauważyć, że śmierć jest nam powszechnie znana – nie jest tak, że nie wiemy, czym jest, bo dotyka naszych znajomych, sąsiadów, przyjaciół i wreszcie najbliższych. Śmierć jest wszechobecna i żadnej reklamy dodatkowej nie potrzebuje, aby odstraszać potencjalnych morderców – każdy z nich doskonale wie, co oznacza kara śmierci i egzekucja.
| |
| | | |
| | | |
− | Myśl Camusa moglibyśmy twórczo rozwinąć i zapytać, czy słusznie społeczeństwo stosuje kary więzienia? Z pewnością nie, bo gdyby wierzyło w odstraszającą funkcję kary więzienia, to pokazywałoby uwięzionych dniami i nocami w telewizji, a prasa pisałaby nieustannie o trudach pobytu w więzieniu. Konsekwentnie należałoby warunki odbywania kary pozbawienia wolności pogarszać, a nie polepszać, aby strach przed pobytem w więzieniu paraliżował złoczyńcę już na samą myśl, że może tam trafić. Cóż, spójność nie jest cechą propagandy.
| |
| | | |
| | | |
− | Camus, w dalszej części książki, sam sobie udzieli w tej kwestii odpowiedzi, ale chwilowo woli udawać, że nic nie wie i nie rozumie. Przeczytamy tam, że to '''przyzwoitość''' wymusiła rezygnację z publicznych egzekucji<ref name="C8"/><ref name="C9"/>. Jednoczesna pochwała przyzwoitości i domaganie się nieprzyzwoitości nie przeszkadzają pisarzowi – przecież nie chodzi o prawdę, a o cel. Propagandzista rozliczany jest z efektów, a nie z prawdy – gdyby egzekucje odbywały się publicznie, a media transmitowałyby te obrazy do naszych domów, to Camus pisałby, że to, co się dzieje, jest nieprzyzwoite i służy zaspokajaniu najniższych ludzkich instynktów, a skutki takiego postępowania mogą być nieobliczalne<ref name="C10"/><ref name="C11"/>.
| |
| | | |
| + | ''Whoever sheds man’s blood, his blood will be shed by man, for God made man in his own image.''<br/> |
| + | Gen 9:6 |
| | | |
− | Zauważmy, że istnieje jeszcze wiele innych sposobów zwiększenia odstraszającego oddziaływania kary śmierci, które dziwnym trafem zupełnie nie zainteresowały pisarza:
| |
− | :* poprzedzenie kary śmierci torturami podobnymi do tych, jakie zaznała ofiara
| |
− | :* zwiększenie liczby orzekanych i wykonywanych wyroków śmierci z powodu zaostrzenia kodeksu karnego
| |
− | :* egzekucje wykonywane bezpośrednio przez społeczność – na przykład przez ukamienowanie
| |
| | | |
| + | ''You shall not murder.''<br/> |
| + | Exod 20:13 |
| | | |
− | Jednak takie pomysły zrujnowałby Camusowi całą starannie budowaną narrację, jakoby społeczeństwo samo nie wierzyło w odstraszający efekt kary śmierci<ref name="C1"/><ref name="C12"/>, wymiotowało na widok egzekucji i cierpiało straszliwie, gdyby musiało egzekucję morderców oglądać.
| |
| | | |
| + | ''If a man schemes and comes presumptuously on his neighbor to kill him, you shall take him from my altar, that he may die.''<br/> |
| + | Exod 21:14 |
| | | |
− | == Lęk przed śmiercią istnieje ==
| |
| | | |
− | Po tych nużących i przydługich rozmyślaniach o niezbędności publicznych egzekucji nagle możemy przeczytać, że ludzie boją się śmierci, a pozbawienie życia powinno wzbudzać w nich ogromną trwogę oraz że „w chwili zagrożenia instynkt życia ulega szaleństwu i miota się w najgorszych obawach”<ref name="D1"/>. Czyżby Camus zamierzał kawałek swojego eseju poświęcić cierpieniom ofiar? Nic podobnego. To punkt wyjścia do rozważań o morderstwie w afekcie, a następnie do rozpatrywania cierpienia skazanych na śmierć morderców, którego nie można nawet porównać do cierpienia ich ofiar<ref name="D2"/>. Konsekwentnie dowiadujemy się, że państwo to największy i najbardziej okrutny zbrodniarz<ref name="D3"/><ref name="D4"/>. Jednak państwo tylko reprezentuje społeczeństwo, co oznacza, że społeczeństwo także ponosi odpowiedzialność za to „nowe morderstwo”. Na tym winy społeczeństwa się nie kończą – pisarz informuje nas, że ponosi ono również odpowiedzialność za zbrodnię, której dopuścił się morderca<ref name="D5"/>. Jeśli Czytelniku śpisz snem sprawiedliwego, to czynisz tak jedynie z braku wiedzy o nowej rzeczywistości odkrytej już przez ojca Camusa, a Tobie ciągle nieznanej z braku właściwych lektur.
| + | ''Moreover you shall take no ransom for the life of a murderer who is guilty of death. He shall surely be put to death. You shall take no ransom for him who has fled to his city of refuge, that he may come again to dwell in the land before the death of the priest. So you shall not pollute the land where you live; for blood pollutes the land. No atonement can be made for the land, for the blood that is shed in it, but by the blood of him who shed it.''<br/> |
| + | Num 35:31-33 |
| | | |
| | | |
− | == Morderstwo w afekcie ==
| + | ''But if any man hates his neighbor, lies in wait for him, rises up against him, strikes him mortally so that he dies, and he flees into one of these cities; then the elders of his city shall send and bring him there, and deliver him into the hand of the avenger of blood, that he may die. Your eye shall not pity him, but you shall purge the innocent blood from Israel that it may go well with you.''<br/> |
| + | Deut 19:11-13 |
| | | |
− | Kolejny temat to morderstwa w afekcie. Camus twierdzi, że kara śmierci nie ma wpływu na zabójstwa w afekcie i choć nie uzasadnia tego stwierdzenia żadnym logicznym wywodem, to natychmiast wyciąga '''właściwy''' wniosek: kara śmierci jest „bezsilna w większości przypadków”. Zapewne autor sądzi, że emocje są tak silne, iż są w stanie zupełnie wyłączyć rozum. Jest to całkowita nieprawda – świadomość rzeczywistości nigdy nie jest wyłączona do końca i nawet w emocjach znacznie łatwiej sięgnąć po broń, gdy ma się pewność, że nie czeka na nas elektryczne krzesło<ref name="E0"/>. Nasz bajkopisarz zdziwiłby się bardzo, gdyby przeczytał, że właśnie taki punkt widzenia potwierdzają najnowsze badania<ref name="E1"/>. Wiemy też, na podstawie przeprowadzonych w Stanach Zjednoczonych analiz, że prawie 77% zwolnionych więźniów zostaje ponownie aresztowanych w ciągu pięciu lat od zwolnienia<ref name="E2"/>. Wynika stąd, że argument o „bezsilności w większości przypadków” można zastosować do wszystkich kar. Czy może dlatego powinniśmy zrezygnować z karania przestępców?
| |
| | | |
| + | ''But if he struck him with an instrument of iron, so that he died, he is a murderer. The murderer shall surely be put to death. If he struck him with a stone in the hand, by which a man may die, and he died, he is a murderer. The murderer shall surely be put to death. Or if he struck him with a weapon of wood in the hand, by which a man may die, and he died, he is a murderer. The murderer shall surely be put to death. The avenger of blood shall himself put the murderer to death. When he meets him, he shall put him to death. If he shoved him out of hatred, or hurled something at him while lying in wait, so that he died, or in hostility struck him with his hand, so that he died, he who struck him shall surely be put to death. He is a murderer. The avenger of blood shall put the murderer to death when he meets him.''<br/> |
| + | Num 35:16-21 |
| | | |
− | Pragnąc nadać swoim rozważaniom jakieś uzasadnienie, Camus stwierdza, że nie ma powodu, aby to, „co udaje się miłości do jakiejś istoty lub do jakiegoś kraju, albo manii wolności, nie miałoby się powieść zachłanności, nienawiści, zazdrości”<ref name="E3"/>.
| |
| | | |
| + | ''For rulers are not a terror to the good work, but to the evil. Do you desire to have no fear of the authority? Do that which is good, and you will have praise from the authority, for he is a servant of God to you for good. But if you do that which is evil, be afraid, for he doesn’t bear the sword in vain; for he is a servant of God, an avenger for wrath to him who does evil.''<br/> |
| + | Rom 13:3-4 |
| | | |
− | Jest to zdumiewająco zręczna manipulacja, ale tylko manipulacja. Idąc za myślą Camusa, podzielmy namiętności na pozytywne i negatywne. Nadal podążając za jego rozważaniami, zaakceptujmy, że namiętności nie są stałe – oscylują w pewnych granicach. Konsekwentnie musimy przyjąć, że istnieje pewien próg (wysokość tego progu zależy od rodzaju namiętności i osoby), po którego przekroczeniu, namiętności mogą popchnąć nas do czynów szlachetnych lub do zbrodni. Jednak tutaj Camus zaprzecza sam sobie: istnienie progu oznacza, że każde działanie, które podnosi próg dla namiętności negatywnych, jest słuszne i takim działaniem jest z pewnością zagrożenie zbrodni karą śmierci. Istnienie kary śmierci utrudnia decyzję o popełnieniu zbrodni i sprawia, że zabójstwa są popełniane rzadziej.
| |
| | | |
| + | ''For God commanded, ‘Honor your father and your mother,’ and, ‘He who speaks evil of father or mother, let him be put to death.’ But you say, ‘Whoever may tell his father or his mother, “Whatever help you might otherwise have gotten from me is a gift devoted to God,” 6 he shall not honor his father or mother.’ You have made the commandment of God void because of your tradition.''<br/> |
| + | Matt 15:4-6 |
| | | |
− | Choć emocje mogą sprawić, że zabijemy drugiego człowieka, to zestawienie w tym kontekście emocji pozytywnych i negatywnych jest kolejną sofistyczną sztuczką Camusa. W rzeczywistości emocje te nie są porównywalne, funkcjonują całkowicie odmiennie, a łączy je tylko to, że i jedne, i drugie nazywamy emocjami. Prawdą jest, że jesteśmy gotowi zabijać, aby obronić ukochane osoby. Podobnie jesteśmy gotowi walczyć z wrogiem zagrażającym krajowi lub zabijać w walce o wolność, którą władze lub przestępcy chcą nam odebrać. Jednak nasze działania są nie tyle spowodowane namiętnościami, ile zasadami, które te namiętności w nas ukształtowały. W większości wypadków nie łączymy walki z emocjami, bo połączenie decyzji o walce i narażaniu własnego życia z emocjonalnym pobudzeniem, to idealny przepis na samobójstwo. Inaczej mówiąc: jeżeli pozytywne namiętności sprawiają, że zabijamy, to czynimy wszystko, aby te namiętności opanować, w przypadku zabójstw w afekcie jest dokładnie odwrotnie – to nieopanowanie negatywnych namiętności prowadzi do zabójstwa.
| |
| | | |
| + | ''A man planted a vineyard, put a hedge around it, dug a pit for the wine press, built a tower, rented it out to a farmer, and went into another country. When it was time, he sent a servant to the farmer to get from the farmer his share of the fruit of the vineyard. They took him, beat him, and sent him away empty. Again, he sent another servant to them; and they threw stones at him, wounded him in the head, and sent him away shamefully treated. Again he sent another; and they killed him; and many others, beating some, and killing some. Therefore still having one, his beloved son, he sent him last to them, saying, ‘They will respect my son.’ But those farmers said among themselves, ‘This is the heir. Come, let’s kill him, and the inheritance will be ours.’ They took him, killed him, and cast him out of the vineyard. What therefore will the lord of the vineyard do? He will come and destroy the farmers, and will give the vineyard to others.''<br/> |
| + | Mark 12:1-9 |
| | | |
− | Zauważmy na koniec, że nikt nie ma prawa wymagać od nas pozytywnych namiętności na tyle silnych, abyśmy ryzykując własne życie, ratowali cudze. Ale mamy prawo wymagać od innych, aby byli w stanie kontrolować negatywne namiętności na tyle, aby nie odbierali życia innym z powodu tych namiętności.
| |
| | | |
| + | ''Don’t think that I came to destroy the law or the prophets. I didn’t come to destroy, but to fulfill. For most certainly, I tell you, until heaven and earth pass away, not even one smallest letter or one tiny pen stroke shall in any way pass away from the law, until all things are accomplished. Whoever, therefore, shall break one of these least commandments, and teach others to do so, shall be called least in the Kingdom of Heaven;''<br/> |
| + | Matt 5:17-19 |
| | | |
− | == Czy kara śmierci jest zemstą? ==
| |
| | | |
− | Kolejny argument jest w istocie jedynie następną próbą nadawania nowych znaczeń starym słowom. Zauważmy, że zabieg taki znakomicie utrudnia jakąkolwiek dyskusję. Zmusza oponenta do przebicia się przez zasieki utworzone z nowych znaczeń nim w ogóle dyskusja stanie się możliwa<ref name="F1"/>. Tym razem dowiadujemy się, że kara śmierci jest zemstą. Camus pisze: „kara, która karze bez uprzedzenia, w rzeczywistości nazywa się zemstą”. Kara, tak jak i zemsta, jest odpłatą za wyrządzone zło. Słowa zemsta używamy, gdy odpłata za zło:
| + | ''Not everyone who says to me, ‘Lord, Lord,’ will enter into the Kingdom of Heaven, but he who does the will of my Father who is in heaven.''<br/> |
− | :* jest niesprawiedliwa
| + | Matt 7:21 |
− | :* była wymierzona bez uprzedzenia o tym, że popełniony czyn jest zły i zostanie ukarany
| |
− | :* była wymierzona bez jakiejkolwiek kontroli społeczeństwa | |
| | | |
| | | |
− | Żaden z tych warunków nie jest spełniony w przypadku kary śmierci. To manipulacja, która ma zapewnić Camusowi bezkarne używanie pejoratywnego słowa „zemsta” na określenie kary głównej, aby wprowadzić w umyśle czytelnika zamieszanie i zmienić jego postrzeganie tej kary<ref name="F2"/>. Znakomitym przykładem czystej sofistyki jest kolejny cytat:
| + | ''For whoever does the will of my Father who is in heaven, he is my brother, and sister, and mother.''<br/> |
| + | Matt 12:50 |
| | | |
− | ::'''''<small>Prawo ze swej definicji nie może podlegać tym samym regułom co natura. Skoro mord leży w naturze człowieka, to prawo nie powinno naśladować lub odtwarzać tej natury, bo nie po to zostało ustanowione. Prawo zostało ustanowione, by naturę naprawiać. (HD)</small>'''''<br/>
| |
| | | |
| + | ''But a certain man named Ananias, with Sapphira, his wife, sold a possession, and kept back part of the price, his wife also being aware of it, then brought a certain part and laid it at the apostles’ feet. But Peter said, “Ananias, why has Satan filled your heart to lie to the Holy Spirit and to keep back part of the price of the land? While you kept it, didn’t it remain your own? After it was sold, wasn’t it in your power? How is it that you have conceived this thing in your heart? You haven’t lied to men, but to God.” Ananias, hearing these words, fell down and died. Great fear came on all who heard these things. The young men arose and wrapped him up, and they carried him out and buried him. About three hours later, his wife, not knowing what had happened, came in. Peter answered her, “Tell me whether you sold the land for so much.” She said, “Yes, for so much.” But Peter asked her, “How is it that you have agreed together to tempt the Spirit of the Lord? Behold, the feet of those who have buried your husband are at the door, and they will carry you out.” She fell down immediately at his feet and died. The young men came in and found her dead, and they carried her out and buried her by her husband.''<br/> |
| + | Acts 5:1-10 |
| | | |
− | Trzy zdania, jedno zasadnicze kłamstwo i cztery wyrazy natura, używane w różnych znaczeniach.
| |
| | | |
| + | ''After three days Paul called together those who were the leaders of the Jews. When they had come together, he said to them, “I, brothers, though I had done nothing against the people or the customs of our fathers, still was delivered prisoner from Jerusalem into the hands of the Romans, who, when they had examined me, desired to set me free, because there was no cause of death in me.''<br/> |
| + | Acts 28:17-18 |
| | | |
− | Camus kłamie, twierdząc, że mord leży w naturze człowieka. Nieco dalej napisze, zaprzeczając samemu sobie, że „kara śmierci rozbija jedyną, niepodważalną solidarność ludzką, solidarność przeciw śmierci”. To właśnie z tej solidarności przeciwko śmierci wynika brak zgody na obecność bestii wśród ludzi i powszechna akceptacja kary śmierci. To stwierdzenie jest mu w tej chwili potrzebne, więc wyciąga je, tak jak magik wyciąga królika z kapelusza, i podaje je nam do wierzenia. Zacytujmy teraz ten tekst z objaśnieniami:
| |
| | | |
− | ::'''''<small>Prawo ze swej definicji nie może podlegać tym samym regułom co natura '''''<span style="color: #0000FF;">[natura rozumiana jako pierwotny stan rzeczy, jeszcze niezmieniony przez kulturę i cywilizację]</span>'''''. Skoro mord leży w naturze człowieka '''''<span style="color: #0000FF;">[naturę człowieka (jako gatunku) określa pewien zespół cech podstawowych określających tożsamość człowieka, ale mordownie innych przedstawicieli własnego gatunku z pewnością do tych cech nie należy – przeciwnie ludzie łączą się, tworząc społeczeństwo]</span>''''', to prawo nie powinno naśladować lub odtwarzać tej natury '''''<span style="color: #0000FF;">[prawo jest jednym z elementów kultury i cywilizacji, zatem natura człowieka nie ma nic wspólnego z naturą prawa i w żaden sposób nie uda się Camusowi przemycić sugestii, że mord mógłby leżeć w naturze prawa]</span>''''', bo nie po to zostało ustanowione. Prawo zostało ustanowione, by naturę naprawiać '''''<span style="color: #0000FF;">[prawo nie naprawia natury, prawo ma chronić sprawiedliwych, co znakomicie ujął Epikur: „Prawa ustanowione są dla sprawiedliwych nie dlatego, by nie popełniali nieprawości, lecz by jej nie doznawali”]</span>'''''.</small>'''''<br/>
| |
| | | |
| | | |
− | Przeciwnicy kary śmierci są autorami tekstów męczących, co ma zdecydowanie zniechęcić nas do jakiejkolwiek dyskusji i nie sądź Czytelniku, że dzieje się tak przez przypadek.
| |
| | | |
| | | |
− | == Prawie niewinni mordercy ==
| |
| | | |
− | Oczywiście nie mogło w tekście zabraknąć, tak charakterystycznej dla przeciwników kary śmierci, troski o prawie niewinnych morderców. Camus nawet podaje przykład takiego niewinnie skazanego i straconego mordercy. Jest nim 29-letni Burton Abbott oskarżony o gwałt i zabójstwo 14-letniej Stephanie Bryan i stracony w 1957 roku. Jakkolwiek proces miał charakter poszlakowy, to przypadek ten był dobrze udokumentowany i wina Abbotta nie budzi niczyjej wątpliwości<ref name="G1"/><ref name="G2"/><ref name="G3"/>. Troska o prawie niewinnych morderców cichnie, gdy przeciwnikom kary śmierci zadamy pytanie o zabójstwa popełnione przez zwolnionych przedterminowo zbrodniarzy<ref name="G4"/>. Z takim samym milczeniem spotykamy się, gdy zapytamy, czy przeciwnicy kary śmierci są gotowi pozostawić tę karę w przypadkach, które nie budzą żadnych wątpliwości. Choć Camus potrafi i w tym przypadku znaleźć odpowiedź:
| |
| | | |
− | ::'''''<small>Postanowić, że jakiś człowiek musi zostać ukarany karą ostateczną, sprowadza się do decyzji, że ten człowiek nie ma już najmniejszej szansy na poprawę. (…) Nikt z nas nie ma szczegółowego prawa zwątpić w jakiegokolwiek człowieka, chyba że po jego śmierci, która zmienia życie w przeznaczenie i pozwala wtedy na ostateczny osąd”. (WR)</small>'''''<br/>
| |
| | | |
| | | |
− | Zawsze zdumiewa mnie to, z jaką łatwością niektóre osoby zapominają, że ofiara nie miała najmniejszej szansy na cokolwiek... Na pytanie ile tego rodzaju przemian przeciwnicy kary śmierci są gotowi umożliwić, nie usłyszymy już odpowiedzi<ref name="G5"/><ref name="G6"/>.
| |
| | | |
| | | |
− | == Żongler absolutny ==
| |
| | | |
− | Rozważmy następującą argumentację:
| |
− |
| |
− | '''<small>Kiedyś sądzono, że człowiek jest z gruntu dobry i dlatego uważano, iż należy stosować surowe kary, aby ukrytą dobroć z człowieka wydobyć. Kiedy badania wykazały, że człowiek rodzi się lepszy lub gorszy, to uznano, że system kar nie ma sensu, bo nie można skazywać człowieka za coś, na co nie miał wpływu.</small>'''<br/>
| |
− |
| |
− |
| |
− | Ale możemy napisać też tak:
| |
− |
| |
− | '''<small>Kiedyś sądzono, że człowiek jest z gruntu dobry i dlatego uważano, że żaden system kar nie jest potrzebny. Kiedy badania wykazały, że człowiek rodzi się lepszy lub gorszy, to uznano, że trzeba wprowadzić surowe kary, aby stanowiły dla gorszych ostrzeżenie przed czynieniem zła i prowadziły ich ku lepszemu.</small>'''<br/>
| |
− |
| |
− |
| |
− | To nie jest logika i to nie są argumenty, to tylko żonglowanie słowami. Jeśli odrzucimy prostą zasadę, że prawa ustanowione są dla sprawiedliwych po to, by nie doznawali nieprawości, to już nic nie jest w stanie zatrzymać tworzenia coraz bardziej absurdalnych teorii karnych, które w coraz większym stopniu będą nakierowane na społeczną użyteczność kary, będą podważały prawo państwa do wyrządzania dolegliwości przestępcy, postulowały przywrócenie przestępcy społeczeństwu oraz akceptowały fakt, że proces „przywracania” może oznaczać śmierć i cierpienie dla wielu niewinnych ludzi. Ofiary, ich cierpienie i cierpienie ich najbliższych stają się całkowicie nieistotne. Camus pisze w tym samym duchu:
| |
− |
| |
− | ::'''''<small>Wiemy, że wieki światłe chciały znieść karę śmierci pod pretekstem, że człowiek jest z gruntu dobry. Oczywiście nie jest (jest gorszy lub lepszy). Po latach naszej wspaniałej historii dobrze o tym wiemy. I dlatego właśnie, że nie jest, nikt z nas nie może podawać się za absolutnego sędziego i ogłaszać ostatecznego wyeliminowania choćby najgorszego z winnych. Bo nikt z nas nie może przypisywać sobie absolutnej niewinności. (WR)</small>'''''<br/>
| |
− |
| |
− |
| |
− | Tak może pisać propagandzista i manipulator, ale nie poważny pisarz, który pragnie zająć stanowisko w sprawie stosowania kary śmierci.
| |
− |
| |
− |
| |
− | == Kara śmierci i religia ==
| |
− |
| |
− | Te rozważania do odkrywczych nie należą i z pewnością nic nowego do wiedzy Czytelnika nie wniosą. Przykładem może być taki cytat:
| |
− |
| |
− | ::'''''<small>[Karą śmierci] zabiera mu się [skazanemu] niewątpliwie życie ziemskie, ale nie zabiera szansy naprawy. Właściwy wyrok nie został ogłoszony, zostanie ogłoszony w innym świecie. Jedynie wartości religijne, a szczególnie wiara w życie wieczne, mogą usprawiedliwić karę śmierci, bo uniemożliwiają, zgodnie z właściwą im logiką, by kara ta stała się ostateczna i nieodwracalna. (WR)</small>'''''<br/>
| |
− |
| |
− |
| |
− | Pogląd, że „sędzia zabija” już nas nie dziwi, jednak stwierdzenie, że „[sędzia ateista] zabija dlatego, że jego przodkowie wierzyli w życie wieczne” jest kolejną przewrotną argumentacją. Zauważmy, że nieracjonalne, a nawet fałszywe podstawy ludzkich działań nie czynią tych działań automatycznie złymi bądź niewłaściwymi. Logika poucza nas, że z fałszu może wynikać zarówno prawda, jak i fałsz. Jednak logika Camusa jest specyficzna i Czytelnik powinien o tym pamiętać.
| |
− |
| |
− |
| |
− | Ta logika pozwala pisarzowi twierdzić, że skoro proces sekularyzacji pozbawił karę śmierci religijnych podstaw, to świeckie państwo powinno z tej kary zrezygnować. Równie dobrze mógłby Camus twierdzić, że skoro zakaz sięgania po cudzą własność utracił swoją religijną podstawę wynikającą z przykazania „Nie będziesz kradł”, to prawo powinno zrezygnować z karania kradzieży. To nie religia ukształtowała korzystne dla społeczeństwa zasady, ale to zasady korzystne dla istnienia społeczeństwa zostały przejęte przez religię.
| |
− |
| |
− |
| |
− | Dla Camusa Bóg umarł, ale nie zaszkodzi sięgnąć do Biblii, jeśli tylko można jej użyć do podparcia głoszonej propagandy. Pisarz poucza(!) nas, że powinniśmy „wyciągnąć lekcję ze Starego Testamentu”, bo przecież „Kain nie został zabity, ale w oczach wszystkich ludzi znosił znak potępienia”. Cóż, logika Boga jest zdecydowanie różna od logiki Camusa i postanowił Bóg, że nie zabije jednej czwartej ludzkości i pierwszego potomka pary, którą powołał do istnienia. Być może wziął też pod uwagę, że zabicie Kaina, byłoby tak potępianą przez Camusa zemstą, bo przecież Kain nie wiedział, co mu grozi za zabicie brata.
| |
− |
| |
− |
| |
− | Już w następnym rozdziale Księgi Rodzaju zostaje podkreślona różnica między ludźmi a pozostałymi stworzeniami na ziemi: „W dniu, w którym Bóg stworzył ludzi, uczynił ich podobnymi do siebie” (Rdz 5:1 EP). A kilka rozdziałów dalej zostaje zapisane prawo dotyczące zabójstwa: „[Jeśli] kto przeleje krew ludzką, przez ludzi ma być przelana jego krew, bo na swój obraz Bóg stworzył człowieka” (Rdz 9:6 EP). O tych faktach woli Camus nie pamiętać i słusznie, bo mogłoby się okazać, że świecka wersja duszy nieśmiertelnej zwana „przyrodzoną godnością ludzką”<ref name="I1"/> utraciła swoje religijne podstawy i przestała istnieć...
| |
− |
| |
− |
| |
− | == Zakończenie ==
| |
− |
| |
− | Po książkę Camusa sięgnąłem z zaciekawieniem, pierwsze strony czytałem z rozbawieniem, a po przeczytaniu całości odłożyłem ją z odrazą – spodziewałem się rzeczowej polemiki, a znalazłem propagandę oraz pogardę okazywaną ofiarom. Wnioski z lektury są jednoznaczne i smutne: nie warto toczyć dyskusji z przeciwnikami kary śmierci na osobności, bo to wyłącznie strata czasu. Ich poglądy nie są racjonalne – oni tylko racjonalizują swoje psychiczne zaburzenie. Jednak wiele osób uległo urokowi propagandy przeciwników kary śmierci – te osoby jedynie odtwarzają zasłyszane argumenty i tych ludzi można przekonać. Dlatego zawsze zadbaj o obecność publiczności, bo to dla niej będziesz toczył spór z przeciwnikiem kary śmierci. Ja też toczę tę dyskusję tylko dla Ciebie drogi Czytelniku. Jeśli zrozumiałeś problem, to przekaż wszystkim, że nie wolno zapominać o zamordowanych, a brak kary śmierci w kodeksie karnym jest pogardą dla ofiar.
| |
− |
| |
− |
| |
− |
| |
− |
| |
− |
| |
− |
| |
− |
| |
− |
| |
− |
| |
− |
| |
− |
| |
− |
| |
− |
| |
− |
| |
− |
| |
− |
| |
− |
| |
− | == Przypisy ==
| |
− | <references>
| |
− |
| |
− | <ref name="A1">Albert Camus ''Rozważania o gilotynie'' [przeł. Wacław Rapak]. Hermann Hesse ''Egzekucja'' [przeł. Jerzy Prokopiuk]. Joseph de Maistre ''Portret kata'' [przeł. Jan Trybusiewicz]. Krakowski Klub Artystyczno-Literacki, Kraków 1991</ref>
| |
− |
| |
− | <ref name="A2">'''''<small>Dla niektórych ludzi, liczniejszych niż się sądzi, wiedzieć czym jest w rzeczywistości kara śmierci i nie móc przeszkodzić w jej stosowaniu, jest fizycznie nie do zniesienia. Na swój sposób podlegają tej karze; i to bez żadnego wyroku. Należy przynajmniej zmniejszyć ciężar tych obrzydliwych obrazów, które im ciążą…</small>''''' (WR)<br/></ref>
| |
− |
| |
− | <ref name="A3">Ojciec Camusa zginął w bitwie nad Marną we wrześniu 1914 roku. Mały Albert miał wtedy zaledwie 10 miesięcy.</ref>
| |
− |
| |
− | <ref name="A4">'''''<small>Tuż przed pierwszą wojną światową mój ojciec wybrał się na egzekucję wyjątkowo odrażającego mordercy dzieci. Kiedy wrócił, nie powiedział ani słowa, położył się na łóżku i nagle zwymiotował. (…) Odkrył rzeczywistość ukrytą za maskującymi ją wielkimi słowami. Zamiast myśleć o zabitych dzieciach, mógł już tylko myśleć o tym ciele bez tchu, które rzucono na deskę, aby mu uciąć głowę.</small>''''' (Wikipedia, ''Kara śmierci'', [https://pl.wikiquote.org/wiki/Kara_%C5%9Bmierci LINK])<br/></ref>
| |
− |
| |
− | <ref name="A5">Niestety, zaburzenie psychiczne ojca dotknęło również jego syna, a jeśli ktoś uważa inaczej, to stawia następujący problem: czy tysiące osób (a czasami dziesiątki tysięcy [https://en.wikipedia.org/wiki/Public_execution LINK]), u których obserwowanie egzekucji wymiotów nie wywołuje, są zdrowe psychicznie? Otóż ojciec Camusa, żadnego odkrycia nie uczynił, poza – w najlepszym wypadku – stwierdzeniem słabości własnej psychiki. Ponieważ od tej historii pisarz rozpoczyna swoją książkę, to warto zauważyć, że nie zechciał zamieścić żadnej informacji o ofiarach – nawet liczba zabitych osób pozostaje nieznana i będzie w tym konsekwentny. Przykładowo nie dowiemy się, że Eugène Weidmann zamordował sześć osób, nim trafił na gilotynę (jego egzekucja była ostatnią wykonaną publicznie egzekucją we Francji).</ref>
| |
− |
| |
− | <ref name="A6">Więcej na ten temat Czytelnik znajdzie w artykule: Henryk Dąbrowski, ''Albert Camus – fobia czy rzeczywistość?'', ([https://henryk-dabrowski.pl/index.php?title=Albert_Camus_%E2%80%93_fobia_czy_rzeczywisto%C5%9B%C4%87%3F LINK])</ref>
| |
− |
| |
− | <ref name="B1">'''''<small>Ale egzekucja to nie jest zwykła śmierć. (…) Jest niewątpliwie morderstwem – arytmetyczną odpłatą, za popełnione morderstwo. (…) Wielu prawodawców uważa zbrodnię z premedytacją za poważniejszą od zbrodni popełnionej w afekcie. Ale czym zatem jest kara śmierci, jeśli nie najbardziej z góry zaplanowanym morderstwem, z którym nie można porównywać nawet najbardziej przemyślanego i wykalkulowanego zabójstwa.</small>''''' (HD)<br/></ref>
| |
− |
| |
− | <ref name="B2">Św. Tomasz z Akwinu, ''Suma Teologiczna'', Traktat: Sprawiedliwość, Zagadnienie 64 – O zabójstwie, Artykuł 3, Czy osobie prywatnej wolno zabić grzesznika?, ([http://www.katedra.uksw.edu.pl/suma/suma_18.pdf LINK1]), ([http://www.katedra.uksw.edu.pl/suma/suma18.htm LINK2])</ref>
| |
− |
| |
− | <ref name="B3">Henryk Dąbrowski, ''Śmierć i Sprawiedliwość (Edward I. Koch)'', ([https://henryk-dabrowski.pl/index.php?title=%C5%9Amier%C4%87_i_Sprawiedliwo%C5%9B%C4%87_(Edward_I._Koch) LINK])</ref>
| |
− |
| |
− | <ref name="C1">'''''<small>Argument ten zrobiłby wielkie wrażenie, gdyby nie trzeba było stwierdzić:</small>'''''
| |
− | :::# '''''<small>— że samo społeczeństwo nie wierzy w przykładność, o której mówi;</small>'''''
| |
− | :::# '''''<small>— że nie jest udowodnione, iż kara śmierci sprawiła, że chociaż jeden morderca, zdecydowany na morderstwo, cofnął się przed nim, podczas gdy jest oczywiste, że nie sprawiła żadnego efektu, z wyjątkiem fascynacji, na tysiącach zbrodniarzy;</small>'''''
| |
− | :::# '''''<small>— że stanowi, pod innymi względami, odrażający przykład o trudnych do przewidzenia konsekwencjach.</small>''''' (WR)<br/></ref>
| |
− |
| |
− | <ref name="C2">Rzeczpospolita, ''Naukowcy: kara śmierci działa odstraszająco'', 2007, ([https://www.rp.pl/artykul/70455-Naukowcy--kara-smierci-dziala-odstraszajaco.html LINK])</ref>
| |
− |
| |
− | <ref name="C3">The New York Times, ''Does Death Penalty Save Lives? A New Debate'', ([https://www.nytimes.com/2007/11/18/us/18deter.html LINK])</ref>
| |
− |
| |
− | <ref name="C4">H. Naci Mocan and R. Kaj Gittings, ''Getting Off Death Row: Commuted Sentences and the Deterrent Effect of Capital Punishment'', 46 Journal of Law and Economics 453 (2003), ([http://www.rochester.edu/college/psc/clarke/214/MocanGitting.pdf LINK])</ref>
| |
− |
| |
− | <ref name="C5">Cass R. Sunstein and Adrian Vermeule, ''Is Capital Punishment Morally Required? Acts, Omissions and Life-Life Trade-offs'', (2005–06) 58 Stanford Law Review 703, ([https://www.stanfordlawreview.org/print/article/is-capital-punishment-morally-required-acts-omissions-and-life-life-tradeoffs/ LINK1]), ([https://papers.ssrn.com/sol3/papers.cfm?abstract_id=691447 LINK2])</ref>
| |
− |
| |
− | <ref name="C6">Criminal Justice Legal Foundation, ''On Death Penalty Deterrence'', ([https://www.cjlf.org/deathpenalty/DPDeterrence.html LINK])</ref>
| |
− |
| |
− | <ref name="C7">Ostatnie egzekucje publiczne:<br/>
| |
− | Wielka Brytania – 26 maja 1868, ([https://en.wikipedia.org/wiki/Michael_Barrett_(Fenian) LINK1])<br/>
| |
− | Kanada – 7 grudnia 1869, ([https://en.wikipedia.org/wiki/Nicholas_Melady LINK2])<br/>
| |
− | Szwecja – 18 maja 1876, ([https://pl.wikipedia.org/wiki/Kara_%C5%9Bmierci_w_Szwecji#Ostatnia_egzekucja_publiczna LINK3])<br/>
| |
− | Stany Zjednoczone – 14 sierpnia 1936, ([https://pl.wikipedia.org/wiki/Rainey_Bethea LINK4]), ([https://timeline.com/rainy-bethea-last-public-execution-in-america-lischia-edwards-6f035f61c229 LINK5])<br/>
| |
− | Francja – 17 czerwca 1939, ([https://pl.wikipedia.org/wiki/Eug%C3%A8ne_Weidmann LINK6])<br/>
| |
− | Polska – 21 lipca 1946, ([https://pl.wikipedia.org/wiki/Arthur_Greiser LINK7])<br/></ref>
| |
− |
| |
− | <ref name="C7a">Przypuszczam, że do takiej argumentacji mogła skłonić Camusa malejąca liczba chętnych do oglądania publicznych egzekucji. Ostatnia publiczna egzekucja we Francji, wykonana 17 czerwca 1939 roku, zgromadziła mniej niż 400 osób, ([https://rarehistoricalphotos.com/last-public-execution-guillotine-1939/ LINK1]). W ostatniej publicznej egzekucji w Polsce uczestniczyło co najmniej kilkanaście tysięcy ludzi (możliwe, że znacznie więcej [https://pl.wikipedia.org/wiki/Arthur_Greiser#Egzekucja LINK2]). W Poznaniu 21 lipca 1946 roku, na stokach cytadeli powieszono niemieckiego zbrodniarza, Namiestnika Rzeszy (''Reichsstatthalter'') w Kraju Warty, Arthura Greisera, ([https://www.tvn24.pl/poznan,43/ostatnia-publiczna-egzekucja-w-polsce-70-lat-od-smierci-a-greisera,659520.html LINK3]).</ref>
| |
− |
| |
− | <ref name="C8">'''''<small>[To] <u>przyzwoitość</u> [podkreślenie moje – HD] zmusiła gilotynę do emigracji z placu przed ratuszem za specjalne ogrodzenia, a następnie do więzień.</small>''''' (HD)<br/></ref>
| |
− |
| |
− | <ref name="C9">'''''<small>Nauka, która służy zabijaniu (...), powinna przynajmniej służyć zabijaniu w sposób <u>przyzwoity</u> [podkreślenie moje – HD]</small>''''' (WR)<br/></ref>
| |
− |
| |
− | <ref name="C10">'''''<small>Co pozostanie z tej potęgi odstraszania, jeśli zostanie udowodnione, że kara śmierci ma też inną, ogromną moc, która doprowadza ludzi do hańby, szaleństwa i morderstwa?</small>''''' (HD)<br/></ref>
| |
− |
| |
− | <ref name="C11">'''''<small>[Kara śmierci] stanowi, pod innymi względami, odrażający przykład o trudnych do przewidzenia konsekwencjach.</small>''''' (WR)<br/></ref>
| |
− |
| |
− | <ref name="C12">'''''<small>Rzeczywiście, należy zabijać publicznie, albo przyznać, że nie czujemy się uprawnieni do zabijania. Jeśli społeczeństwo usprawiedliwia karę śmierci koniecznością przykładu, samo winno się usprawiedliwić, czyniąc jawność konieczną. Za każdym razem winno pokazywać ręce kata i zmuszać do ich oglądania zbyt delikatnych obywateli, a jednocześnie tych wszystkich, którzy w mniejszym lub większym stopniu stoją za tym katem. Bo inaczej przyznaje ono, że zabija, nie wiedząc, co mówi, ani co czyni lub ze świadomością, że te odpychające ceremonie, które nie są w stanie zastraszyć, mogą jedyne obudzić widmo zbrodni w opinii publicznej lub pchnąć ją w zamęt.</small>''''' (WR)<br/></ref>
| |
− |
| |
− | <ref name="D1">'''''<small>Trudno jednak zaprzeczyć temu, że ludzie boją się śmierci. Pozbawienie życia jest z całą pewnością karą najwyższą i powinno wzbudzać w nich trwogę ostateczną. Strach przed śmiercią, który wyłania się z najskrytszych zakątków istoty ludzkiej, niszczy ją. W chwili zagrożenia instynkt życia ulega szaleństwu i miota się w najgorszych obawach.</small>''''' (WR)<br/></ref>
| |
− |
| |
− | <ref name="D2">'''''<small>Niszczący, poniżający strach, którego doświadczają skazani przez miesiące lub lata, jest karą straszliwszą niż śmierć i to taką, której ofiara nie zaznała. Nawet w strachu spowodowanym zagrożeniem życia, ofiara w większości przypadków ginie, nie zdając sobie sprawy z tego, co się z nią dzieje. Czas przerażenia kończy się dla ofiary razem z jej życiem, a nadzieja na uniknięcie śmierci prawdopodobnie nigdy jej nie opuszcza. Ale skazani przeżywają cały ten horror w najdrobniejszych szczegółach.</small>''''' (HD)<br/></ref>
| |
− |
| |
− | <ref name="D3">'''''<small>Który zbrodniarz kiedykolwiek sprowadził swoją ofiarę do tak rozpaczliwego i bezradnego stanu?</small>''''' (HD)<br/></ref>
| |
− |
| |
− | <ref name="D4">'''''<small>Państwo, które sieje alkohol, nie powinno się dziwić, że zbiera zbrodnię. Koniec końców nie dziwi się i ogranicza się do ścinania głów, w które samo wlało morze alkoholu.</small>''''' (WR)<br/></ref>
| |
− |
| |
− | <ref name="D5">'''''<small>Ale czy społeczeństwo, które ma ją [ofiarę] reprezentować, może uważać się za niewinne? Czy nie jest, choć w części, odpowiedzialne za zbrodnię, którą karze z taką surowością?</small>''''' (WR)<br/></ref>
| |
− |
| |
− | <ref name="E0">Problem ten bardzo trafnie ujął prof. Andrzej Zybertowicz:<br/>
| |
− | '''''<small>Państwo, żeby wymuszać respekt na pewnych grupach społecznych, na tych grupach, których myślenie jest poniżej progu racjonalności, powinno posiadać instrumenty, które mają znaczenie symboliczne. Może z tych instrumentów korzystać bardzo rzadko, ale powinno je posiadać. Jednym z takich instrumentów jest właśnie kara śmierci. Państwo, które nie może dysponować karą śmierci pozbawia się samo majestatu.</small>'''''<br/></ref>
| |
− |
| |
− | <ref name="E1">Joanna M. Shepherd, ''Murders of Passion, Execution Delays, and the Deterrence of Capital Punishment'', Journal of Legal Studies, vol. 33, no. 2, pp. 283-322 (June 2004)</ref>
| |
− |
| |
− | <ref name="E2">Henryk Dąbrowski, ''Za drugą szansę zabójcy możesz zapłacić życiem'', ([https://henryk-dabrowski.pl/index.php?title=Za_drug%C4%85_szans%C4%99_zab%C3%B3jcy_mo%C5%BCesz_zap%C5%82aci%C4%87_%C5%BCyciem LINK])</ref>
| |
− |
| |
− | <ref name="E3">'''''<small>Dlaczego to, co udaje się miłości do jakiejś istoty lub do jakiegoś kraju, albo manii wolności, nie miałoby się powieść zachłanności, nienawiści, zazdrości? Od wieków już kara śmierci, której często towarzyszy dzikie wyrafinowanie, próbuje stawić czoła zbrodni, a jednak zbrodnia trwa. Dlaczego? Dlatego że instynkty, które zwalczają się w człowieku, wbrew życzeniu prawa nie są stałymi silami w stanie równowagi.</small>''''' (WR)<br/></ref>
| |
− |
| |
− | <ref name="F1">Przykład takiej manipulacji (tekst fikcyjny):<br/>
| |
− | '''''<small>To nowe morderstwo zwane dla zachowania pozorów „karą śmierci”, a będące niczym innym jak tylko zemstą, jest wykonywane tylko dlatego, że podobno odstrasza, choć dowody na brak odstraszania są oczywiste, a nazwisk tych, których odstraszyła nie poznamy nigdy.</small>'''''<br/></ref>
| |
− |
| |
− | <ref name="F2">Henryk Dąbrowski, ''Krótka historia o tym, czy kara jest zemstą'', ([https://henryk-dabrowski.pl/index.php?title=Kr%C3%B3tkie_historie_o_zabijaniu#Kr.C3.B3tka_historia_o.C2.A0tym.2C_czy_kara_jest_zemst.C4.85 LINK])</ref>
| |
− |
| |
− | <ref name="G1">Wikipedia, ''Burton Abbott'', ([https://en.wikipedia.org/wiki/Burton_Abbott LINK])</ref>
| |
− |
| |
− | <ref name="G2">Carl Sifakis, ''The Encyclopedia of American Crime''</ref>
| |
− |
| |
− | <ref name="G3">Justia, ''People v. Abbott'', ([https://law.justia.com/cases/california/supreme-court/2d/47/362.html LINK])</ref>
| |
− |
| |
− | <ref name="G4">Henryk Dąbrowski, ''Lepiej, aby zginęło stu niewinnych, niż gdyby jeden winny miał zginąć'', ([https://henryk-dabrowski.pl/index.php?title=Lepiej,_aby_zgin%C4%99%C5%82o_stu_niewinnych,_ni%C5%BC_gdyby_jeden_winny_mia%C5%82_zgin%C4%85%C4%87 LINK])</ref>
| |
− |
| |
− | <ref name="G5">Wikipedia, ''Jack Unterweger'', ([https://pl.wikipedia.org/wiki/Jack_Unterweger LINK])</ref>
| |
− |
| |
− | <ref name="G6">Henryk Dąbrowski, ''Krótka historia o możliwości przemiany'', ([https://henryk-dabrowski.pl/index.php?title=Kr%C3%B3tkie_historie_o_zabijaniu#Kr.C3.B3tka_historia_o.C2.A0mo.C5.BCliwo.C5.9Bci_przemiany LINK])</ref>
| |
− |
| |
− | <ref name="I1">Henryk Dąbrowski, ''Prawa człowieka czy prawa bandyty? Przyrodzona godność ludzka'', ([https://henryk-dabrowski.pl/index.php?title=Prawa_cz%C5%82owieka_czy_prawa_bandyty%3F_Przyrodzona_godno%C5%9B%C4%87_ludzka LINK])</ref>
| |
− |
| |
− | </references>
| |
| | | |
| | | |
Linia 296: |
Linia 123: |
| | | |
| | | |
| + | Scripture quotations are from the World English Bible®<br/> |
| + | The World English Bible® is in the Public Domain. ([http://ebible.org/web/copyright.htm LINK1]), ([http://ebible.org/web/index.htm LINK2]) |
| | | |
| | | |
12.12.2016
The Book of the Law Repeated Again
You shall love the murderer more than the victim. For God is the Lord of life and the murderer is alive, and the victim has been killed by God's will.
Come out of her, my people, that you have no participation in her sins, and that you don’t receive of her plagues, for her sins have reached to the sky, and God has remembered her iniquities.
Rev 18:4-5
Whoever sheds man’s blood, his blood will be shed by man, for God made man in his own image.
Gen 9:6
You shall not murder.
Exod 20:13
If a man schemes and comes presumptuously on his neighbor to kill him, you shall take him from my altar, that he may die.
Exod 21:14
Moreover you shall take no ransom for the life of a murderer who is guilty of death. He shall surely be put to death. You shall take no ransom for him who has fled to his city of refuge, that he may come again to dwell in the land before the death of the priest. So you shall not pollute the land where you live; for blood pollutes the land. No atonement can be made for the land, for the blood that is shed in it, but by the blood of him who shed it.
Num 35:31-33
But if any man hates his neighbor, lies in wait for him, rises up against him, strikes him mortally so that he dies, and he flees into one of these cities; then the elders of his city shall send and bring him there, and deliver him into the hand of the avenger of blood, that he may die. Your eye shall not pity him, but you shall purge the innocent blood from Israel that it may go well with you.
Deut 19:11-13
But if he struck him with an instrument of iron, so that he died, he is a murderer. The murderer shall surely be put to death. If he struck him with a stone in the hand, by which a man may die, and he died, he is a murderer. The murderer shall surely be put to death. Or if he struck him with a weapon of wood in the hand, by which a man may die, and he died, he is a murderer. The murderer shall surely be put to death. The avenger of blood shall himself put the murderer to death. When he meets him, he shall put him to death. If he shoved him out of hatred, or hurled something at him while lying in wait, so that he died, or in hostility struck him with his hand, so that he died, he who struck him shall surely be put to death. He is a murderer. The avenger of blood shall put the murderer to death when he meets him.
Num 35:16-21
For rulers are not a terror to the good work, but to the evil. Do you desire to have no fear of the authority? Do that which is good, and you will have praise from the authority, for he is a servant of God to you for good. But if you do that which is evil, be afraid, for he doesn’t bear the sword in vain; for he is a servant of God, an avenger for wrath to him who does evil.
Rom 13:3-4
For God commanded, ‘Honor your father and your mother,’ and, ‘He who speaks evil of father or mother, let him be put to death.’ But you say, ‘Whoever may tell his father or his mother, “Whatever help you might otherwise have gotten from me is a gift devoted to God,” 6 he shall not honor his father or mother.’ You have made the commandment of God void because of your tradition.
Matt 15:4-6
A man planted a vineyard, put a hedge around it, dug a pit for the wine press, built a tower, rented it out to a farmer, and went into another country. When it was time, he sent a servant to the farmer to get from the farmer his share of the fruit of the vineyard. They took him, beat him, and sent him away empty. Again, he sent another servant to them; and they threw stones at him, wounded him in the head, and sent him away shamefully treated. Again he sent another; and they killed him; and many others, beating some, and killing some. Therefore still having one, his beloved son, he sent him last to them, saying, ‘They will respect my son.’ But those farmers said among themselves, ‘This is the heir. Come, let’s kill him, and the inheritance will be ours.’ They took him, killed him, and cast him out of the vineyard. What therefore will the lord of the vineyard do? He will come and destroy the farmers, and will give the vineyard to others.
Mark 12:1-9
Don’t think that I came to destroy the law or the prophets. I didn’t come to destroy, but to fulfill. For most certainly, I tell you, until heaven and earth pass away, not even one smallest letter or one tiny pen stroke shall in any way pass away from the law, until all things are accomplished. Whoever, therefore, shall break one of these least commandments, and teach others to do so, shall be called least in the Kingdom of Heaven;
Matt 5:17-19
Not everyone who says to me, ‘Lord, Lord,’ will enter into the Kingdom of Heaven, but he who does the will of my Father who is in heaven.
Matt 7:21
For whoever does the will of my Father who is in heaven, he is my brother, and sister, and mother.
Matt 12:50
But a certain man named Ananias, with Sapphira, his wife, sold a possession, and kept back part of the price, his wife also being aware of it, then brought a certain part and laid it at the apostles’ feet. But Peter said, “Ananias, why has Satan filled your heart to lie to the Holy Spirit and to keep back part of the price of the land? While you kept it, didn’t it remain your own? After it was sold, wasn’t it in your power? How is it that you have conceived this thing in your heart? You haven’t lied to men, but to God.” Ananias, hearing these words, fell down and died. Great fear came on all who heard these things. The young men arose and wrapped him up, and they carried him out and buried him. About three hours later, his wife, not knowing what had happened, came in. Peter answered her, “Tell me whether you sold the land for so much.” She said, “Yes, for so much.” But Peter asked her, “How is it that you have agreed together to tempt the Spirit of the Lord? Behold, the feet of those who have buried your husband are at the door, and they will carry you out.” She fell down immediately at his feet and died. The young men came in and found her dead, and they carried her out and buried her by her husband.
Acts 5:1-10
After three days Paul called together those who were the leaders of the Jews. When they had come together, he said to them, “I, brothers, though I had done nothing against the people or the customs of our fathers, still was delivered prisoner from Jerusalem into the hands of the Romans, who, when they had examined me, desired to set me free, because there was no cause of death in me.
Acts 28:17-18
Scripture quotations are from the World English Bible®
The World English Bible® is in the Public Domain. (LINK1), (LINK2)