Refleksje

Z Henryk Dąbrowski
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Wersja do druku nie jest już wspierana i może powodować błędy w wyświetlaniu. Zaktualizuj swoje zakładki i zamiast funkcji strony do druku użyj domyślnej funkcji drukowania w swojej przeglądarce.
23.11.2009



Szanowni Czytelnicy!


Z przyjemnością czytam niepoprawne teksty. I jakkolwiek czynię to od niedawna, to moją uwagę zwróciła pewna prawidłowość obecna nawet tutaj. Otóż każdy z artykułów można by zakończyć słowami: „Nic się nie da zrobić, nic się nie da zrobić...”. Bezradność. ONI ukradli nam państwo, ONI wprowadzili korupcję, ONI wyprzedali majątek kraju, ONI wprowadzili nas do Unii, ONI podpisali Traktat Lizboński, ONI okłamują społeczeństwo, ONI będą zdejmować krzyże, ONI sprawili, że RP ma ponad 600 mld zł zadłużenia, ONI mogą wszystko... Brakuje tylko wpisów, że ONI zamykają na 48 godzin, a później na parę lat, że ONI cenzurują media i nie zezwalają na jakiekolwiek manifestacje, a w Polsce jest dyktatura...


A mnie się wydaje, że Polskę będziemy mieli taką, na jaką sobie zasłużymy. Może Polacy chcą takiej Polski? Może nie zasługują na lepszą? Dlaczego pytam? Ja to pytanie zadaję sobie od pierwszych wyborów prezydenckich z 1990 r. Dla przypomnienia wypiszę jak marną reprezentację wystawił 40 milionowy naród


Lech Wałęsa (bezpartyjny, 39,96%), Stanisław Tymiński (bezpartyjny, 23,10%), Tadeusz Mazowiecki (bezpartyjny, 18,08%), Włodzimierz Cimoszewicz (bezpartyjny, 9,21%), Roman Bartoszcze (PSL, 7,15%), Leszek Moczulski (KPN, 2,50%)


Za każdym razem, gdy wracam pamięcią do tamtych wyborów, to wiem, że „zostanie po nas złom żelazny, i głuchy, drwiący śmiech pokoleń” (Tadeusz Borowski, „Pieśń”). Nie mieliśmy lepszych polityków? Nie mamy? Nie będziemy mieli? Jeśli tak, to o co chodzi, panowie? Naród uwielbia debili, to ma debili. Że naród „bez serc, bez ducha, to szkieletów ludy”, że naród zapomniał, iż „zapał tworzy cudy”, że mu wyrwano z serca i mózgu nadzieję? Przyszłe pokolenia ocenią nas surowo.


Dlaczego piszę taki tekst? Otóż przywykłem do bierności i braku wiary Polaków, ale spodziewałem się, że ludzie niepoprawni nie tylko piszą „jest źle, i będzie jeszcze gorzej”. Niepoprawni stawiają sobie cele i je realizują. Napisałem artykuł na temat referendum.[1] Żadnych komentarzy, zero. Ja wiem, że władze zadbały skutecznie, żebyśmy nie mieli głosu we własnym kraju, ALE TO MOŻNA ZMIENIĆ! Polska jest wolnym krajem. Pierwszy krok: przywróćmy narodowi prawo do wypowiadania się we własnych sprawach. Piszmy do władz, walczmy o to, aby ustawa o referendum ogólnokrajowym nie była MARTWYM PRAWEM, bo tak być nie może! Prawo nie jest atrapą, ozdobnikiem, którym można chwalić się przed światem, a które nie działa. Skoro przez tyle lat nie odbyło się ani jedno referendum z inicjatywy obywateli, to coś jest nie tak. I jeśli się z tym zgodzimy, to należy ten stan rzeczy zmienić. Oddajmy Polskę Polakom. Piszmy e-maile, listy, organizujmy demonstracje, przenieśmy dyskusję do mediów. Sposobów jest dużo i zapewniam, że jesteśmy w lepszej sytuacji niż 20 lat temu. Dzisiaj możemy się organizować, możemy działać, wystarczy tylko chcieć.








Przypisy

  1. Referendum, wybory, jednomandatowe okręgi wyborcze (1) (LINK)